Strony

sobota, 17 listopada 2012

cz.2 weeabo

Puru ... puru ... puru rin ~!  Purin ~desu

Jest noc, a ja jestem pełna energii ( bo zjadłam coś dziwnego co znalazłam w lodówce ), więc napiszę drugą cześć postu. Gdyż opisałam wam postać otaku, ale nie powiedziałam nic o weeabo.


Tak właśnie wyglądam w tej chwili jak ten pan z lalką. Aż mój kot się na mnie patrzy z przerażeniem >.<

Z poprzedniego posta powinniście zapamiętać że otaku to osóbka zamknięta w świecie anime, wielki zboczeniec, zakochany w swojej waifu. 
Zapamiętajcie by nie mylić tych pojęć ~!


Daj całusa Azu-nyan ~!

Gomene za te dziwne gify memy i inne takie, ale seryjnie się czegoś naćpałam ~!

No dobra .... Weeabo to osoba, która uważa się za wielkiego otaku ale robi to źle.
Bitch, you doing it wrong ~!
No dobra pewnie nie za wiele wiecie teraz o weeabo no nie ....

Weeabo lub wapanese to osoba, która usilnie stara się odstawać od społeczeństwa. Jest zakochana w anime i japonii, ale okazuje to w zły sposób. Często nawet przesadza, przez takie osoby fani anime i mangi cierpią bo są uznawani za dziwaków.

A właśnie fan anime i mangi nie musi być otaku czy weeaboo. Przeciętny fan anime i mangi ma pewną wiedzę w tym zakresie i może znać niezliczoną liczbę anime. Ale nie przesadza jak weeabo, ani nie zamyka się w świecie 2D jak otaku.


To jest weeabo pospolitus ~! Znana także jako plastikowa kawaii bestia
Stara się być kawaii, moe moe i inne takie. Choć nic nie wiem o samej idei moe !
Wogule niewiele wie o anime, a udaje wielkiego fana a nic więcej nie wie poza zwrotami yaoi, kawaii, neko i seme. A anime które obejrzała to tylko kuroko no basket, kuroshitsuji i vampir knight. A o kultowych anime (przykładowo studia Ghibli) nic nie wie.
Moja reakcja na takich ludzi jest tylko jedna ...


Mam z nich ubaw ~!

Przykładowo Miss Hannah Minx i Venus Angelic jest uznawana za weaboo, ciągle udaje że jest kawaii i nakłada na siebie takie tony tapety że to nie jest już zbytnio kawaii.



Choć przyznam że te jej początkowe filmy były nawet fajne ^^ Ale ciii ~!

Podsumowując Weeaboo (wapanese) chce być bardziej japońska niż sami japończycy. Sili się na bycie kawaii i szpanuje jakim to wielkim fanem anime i mangi jest nie mając o niczym pojęcia.
Mam nadzieje że wszystko jest jasne i już nie pomylicie tych wyrażeń ~!
Jeśli macie jakieś pytanie lub przeciwności to piszcie do mnie na naszego maila hotaru.purin@gmail.com



Bye bye ~Purin



Otaku

Ohayoo ~!  Purin ~desu

Wiem że dawno nie pisałam, ale dużo się wydażyło w moim życiu i wogule brak weny. No, ale napisałam tak jak obiecałam na fan page. Apropo fan page, cieszy mnie że mamy około 70 lików ~! Mam nadzieje że osiągniemy kiedyś chociaż 100...

No dobra przechodząc do postu... Dziś pokaże wam kilka różnic między fanem m&a, otaku i weeaboo. Denerwuje mnie, że wielu ludzi nie wie co to znaczy i myli te pojęcia ~!


Don't worry ~!

Pewnie często słyszycie że otaku to okropne określenie dla fana anime. W sumie to racja. Otaku to osoba, która nie ma życia towarzyskiego. Cały czas siedzi w swoim pokoju i ogląda anime. W szkole zawsze siedzi cicho, czytając mangę, a wielu ludzi uważa go za zboczeńca, który cały dzień ślini się do postaci 2D. 
Co też jest racją >.<


Normalnie jakbym widziała siebie po konwencie ^^

Jest kilka cech po których można rozpoznać otaku...

1. Każdy otaku ma swoją waifu lub harem.
2. Jeśli obrazisz jego waifu, przygotuj się na niezłe piekło.


3. Otaku to osoba obejmująca pewną wiedzę na temat m&a, a osoba która obejrzała dwa anime na pewno nie może się określić mianem otaku.
4. Marzeniem każdego otaku jest odwiedzenie Japonii, a napewno dzielnice Akihabara (dzielnica gier,anime i cafe maido)
5. Prawdziwy otaku nigdy nie wybierze się na zwyczajną impreze jeśli nie będzie wyglądała tak ...



    6.  Każdy otaku "potrafi mówić po japońsku" znaczy że zna kilka całkiem niezłych zwrotów usłyszanych z anime i zakupił sobie książke do nauki japońskiego, ale jest zbyt leniwy by ją przeczytać.

7. Prawdziwy otaku jest zakochany w kulturze japońskiej ! Dlatego nie ma mowy o jakiś fankach k-popu. Istnieje tylko j-rock i vocaloid.

8. Jeśli nie wiesz co znaczy shonen, shoujo, vocaloid, dakimakura czy tsundere, nie jesteś otaku.

9. Każdy pokój otaku jest pełny gadżetów i figurek z anime. I każdemu otaku nie szkoda kasy by kupić płytę limited edition z jego idolką. Gdyż miłość nie zna granic T^T

   Typowy pokój otaku .... Niezła kolekcja ~!

Cosplay mahou shoujo, dakimakura, manga yaoi i pocky w zębach - czyli zestaw imprezowy otaku ~!
Na konwentach są jeszcze kalambury otaku ~!

Trudno jest otaku się zakochać, gdyż żaden człowiek nie jest w stanie dorównać jego waifu ~!

Jeśli wiesz co przedstawia ten obrazek to znaczy że jesteś otaku !



Po moim opisie można sobie pomyśleć że otaku to nie kto inny jak no-life, którego jedynym celem w życiu są głupie kreskówki. To nie prawda ~! Otaku to ludzie bardzo przyjacielscy, są pełni pasji i nigdy nie można się z nimi nudzić.


Mam nadzieję że przybliżyłam wam piękny świat otaku ~!
Sayonara Purin



poniedziałek, 22 października 2012

O gierkach w skrócie....




... Czyli w dzisiejszym poście przybliżę wam kilka zapowiastek z growego półświatka <limitki, czyli to co lubię najbardziej>

   Ale na początku muszę wam coś powiedzieć - jestem zatwardziałym graczem i no life-em więc na ten temat wiem dosyć sporo.
   Na razie wkręcam się dopiero w edycje kolekcjonerskie, więc możecie się spodziewać obfitych recenzji <a może i kiedyś, kiedyś unboxingu na You Tube - ah te marzenia>

   A więc pierwsza zapre-orderowana już przeze mnie gra to <werble>

   Ni no Kuni to gra wydana przez wdzięczne Namaco Bandai  i stowrzona przez ludzi z Level E.
  Wystarczy tylko wspomnieć, że goście znają się na rzeczy - gra powstaje ze współpracą ze studiem Ghibil,   co jest zaletą samą w sobie <do tego ta wdzięczna edycja kolekcjonerska xD>

  A na zachęte screen z gry:
   Drugą gierką jest już wysłana do mnie z Anglii <spodziewajcie się recki xD> Tales of Graces F Special





    Oj nie mogę ja się naczekać na tą Gierkę TT^TT <tylko wypatruję ciężarówki DHL>
    Pierwszym co w ogóle zwróciło moją uwagę na serię tales of były figurki od Altera <Milli którą szczerze pokochałam>, a potem petity od Good Smila

    Seria ta zbiera dobre recenzje, więc jak pisałam nie mogę ja się na nią naczekać xD


    Persona 4 Golden Limited Edition <która jest już wszędzie wyprzedana TT^TT, a ja się nie załapałam na pre-order>, szkoda, bo to naprawdę godna edycja <może jak uda mi się ją gdzieś znaleźć za rozsądną cenę>.

http://media.psu.com/media/articles/image/Persona4_SolidGold.jpg

Dlaczego zrobili z tego jakąś durną limitkę limitki w nakładzie 10 000 ja się was pytam TT^TT, bądźmy poważni, ja też to chcę :______:

No i na tym się nasz pościk kończy, nie było to zbyt odkrywcze, ale co tam xD
2/3 z dzisiejszych zestawów mieć będę, więc nie jest tak źle <a na pewno lepiej niż źle>


piątek, 5 października 2012

Azjatycka kuchnia z Puuurin ~!

Ohayoo ~!

Dziś nie poszłam do szkoły, więc mam cały dzień wolny i postanowiłam coś napisać !
Gomene, że tak późno ale wiecie szkoła, lekcje .itp 
Tak wiem że to wątpliwe, ale Purin też odrabia lekcje !
Jeśli chodzi o bloga to pojawia się coraz więcej postów, 
lecz widowni nie przybywa (╥_╥)
Dlatego właśnie zastanawiam nad założeniem fanpage, sądze że wtedy przybędzie więcej zainteresowanych ~! Ale muszę to jeszcze obgadać z Hotaru ....

                                                  OKEY. Dzisiejszy post będzie o jedzeniu !!!


Ale, spoko nie trzeba gotować ! 
W sumie i tak nie umiem gotować ... 
nawet kisiel mi nie wyszedł, bo go rozgotowałam czy coś T.T

Na pewno marzycie o tym by spróbować japońskiego żarcia. I nie wystarczy wiele  wystarczy wstać i iść do sklepu kuchnie świata albo normalnie do japońskiej restauracji. Ja na przykład mieszkam w Warszawie, więc mam takich sklepów od groma. Po prostu pewnego dnia moja mother zaproponowała zrobienie sushi i pojechałyśmy do sklepu C.H Land na wałbrzyskiej. Tam weszłyśmy do restauracji sushi, którą prowadzą koreańczycy ^^ Na tyłach restauracji jest mały magazyn - "sklep". A tam normalnie mnóstwo przeróżnych słodyczy, zupek, napojów i herbat.

                                                   O to kilka rzeczy, które kupiłam ...

Takowe oto podróby pocky ~!
Są boskie, smakują podobnie chociaż są cieńsze niż oryginal pocky.
Ale są firmy Lotte i nazywają się pepero ~!

Mój drugi zakup to ...

Grzybki halucynki w czekoladzie~!
Czego to koreańczycy nie wymyślą ... sprytnie !
Po prostu wsadzili je w kolorowe pudełko i nakleili dziwnego muchomorka z kaprawymi oczkami.


Przejrzyjcie się to przecież czyste zło !

Pewnie jesteście ciekawi co skrywa to sekretne pudełko ...
Ta-dam~! kozackie opakowanie w domki i drzewka



Nawet przetłumaczyłam sobie ten mały napis:
- "Otwórz i zawrzyj pakt z diabłem" (tak w skrócie)


Sam grzybek wygląda jak wygląda. Smak ma czekoladowy i powiedziałabym że to coś nadzwyczajnego.
Gdyby nie to że grzybki są złe do szpiku kości i można dostać po nich głupawki. A przed ich zjedzeniem należy się skonsultować z lekarzem i farmaceutą ( tak jest na pudełku). To mogłabym powiedzieć że są nawet nudne ~!

I na koniec ...


Bye bye ~! 
Wasz smakosz Purin (●´∀`●)






sobota, 29 września 2012

Zmutowane fasolki z czarnobyla



A więc zapewne ciekawi was tytuł posta
WTF?!
Zaraz wyjaśniam

Przepraszam, że tak późno wstawiam: nowy roczek szkolny zagościł w mym sercu na dobre i nie minął 2 tydzień, a my 5 kartkówek jednego dnia - i weź tu człowieku się nie zrywaj =,=

Moja diva już od tygodnia mieszka u mnie w domku.
Napiszę o niej głębiej jak mnie napadnie ochota i wolne <którego na dobrą sprawę brak>
Powiem tyle: nie spodziewałam się tego... <pozytywnie? negatywnie? tego dowiecie się następnym razem :P>

Apeluje do cichych czytelników: Ujawnijcie się!!
Nudno tak bez komentarzy =,=


Po sprawach organizacyjnych przyszedł czas na <fanfary> i...:



Tak, tak chodzi o mameshibę


A cóż to takiego?
Małe fasolkowe pieski...
Innymi słowy fasola zrobiła level up i ... mamy mameshiby <mame=fasola+shiba=pies + mameshiba>
Kawoweshiby, Sojoweshiby, fistaszkoweshiby, nawet jely belyshiby z amełyki

I tak japończycy kontynuują kawaizowanie, rzeczy o której nigdy byś nawet nie śmiał pomyśleć
Ja czekam tylko na szczotki klozetowe =,=

Pierwsze co pomyślałam widząc reklamę w ao no exorcist <bez komentarza> to właśnie WTF?
O dziwo piosenka chwyciła mnie za serce, stałam się mameshibo-maniakiem, i kupiłam na ebay'u pierońsko drogi breloczek do telefonu, z limitowanej edycji dla którejś tam prefektury na literkę K... mniejsza

Mameshiba jest ogólnie bardzo popularnym motywem tak więc mamy kapcioshiby, poduchoshiby, torboshiby itp. itd.

Boże, jak ja je kocham <3














A teraz trochę z historii mameshiby http://mameshibastore.com/
Macie tutaj opisane wszystko począwszy od gatunków po filmiki.
<Wiem, że kiepsko się ładuje ale bądźcie wytrwali> 

Bardzo trudno jest o dziwo złapać z tego cokolwiek - tylko dla wytrwałych będą najfajofsiejsze gadżety
Innym pozostaje trochę wyobraźni i modelina :P

Oprócz całego gadżeto-rynku na którym kręci się mameshiba mamy też filmiki z "błachymi ciekawostkami"


Ja uwielbiam ten z kameleonem i w amełyce xD

Mameshiby doczekały się także wielu edycji jak babyshiba, słodkości, owoce itp.




A nawet edycji gwiastkowej:

Moja mama doskonale to podsumowała "jak ktoś nie wie o co cho, to wtedy to wygląda jak zielona kupa"

Wiadomo nie od dziś, że takie najprostsze pomysły zawsze najlepiej się sprzedają
No, bo: gadające fasolki z psimi mordkami <czyż to nie genialne?>








A o to i mój brelok na szybko <wszystko jest w nim odwzorowane bardzo dokładnie, a w ramach bonusu dostałam książeczkę z naklejkami z której i tak niczego się nie dowiem Yey>

Wiem, wiem Marcinem Tyszką nie zostanę z tymi fotkami =,=
Ale też nigdy jakoś szczególnie nie pałałam miłością do robienia zdjęć

Jeśli chcecie się czegoś dowiedzieć piszcie, jeśli nie też piszcie <nie gryziemy, poza tym wydaje mi się, że mameshiby nie mają zębów

Następny szykuje się pościk o divie na PSV i jeśli pieniądze wpłyną na paya, o petitach charlotty z madoki:

 

Będzie to moja pierwsza figurkowa recka

Tak więc, dzięki za uwagę i do zobaczenia niebawem


Hotarcia <3



niedziela, 9 września 2012

Drugi post... na scene wkracza Purin ~!

Hajimemashite, watashi wa Purin desu ~!


Tak na piękny początek szpan z moim japońskim.

Etto ... Dobrze by było powiedzieć kilka słów o sobie.

Na blogu nazywam się Purin, lecz w życiu codziennym i na konwentach ludzie zazwyczaj zwracają do mnie Batman < wiem, że to głupie, ale wiąże się z tym długa historia>.
Jestem pomysłodawczynią i grafikiem tego pięknego bloga. Po za anime i mangą interesuje się tym co mi w padnie w ręce, czyli dużo tego... A samą pasją do anime zaraziłam się w szóstej klasie podstawówki. Zaczeło się od tego że z Hotaru i naszą drogą koleżanką Olą bawiliśmy się w NARUTO - piękne czasy.... ale wracając do tematu !

Mam zamiar wstawić tutaj moje recenzje anime na wesoło, naukę japońskiego, azjatycka kuchnia i inne głupie rzeczy jak np. 10 najgłupszych japońskich filmików znalezionych w sieci. A no i musicie się przyzwyczaić do tego że wstawiam mnóstwo gifów i do moich zboczonych komentarzy.

Jeśli zainteresowaliście się moją osobą to zachęcam to wejścia w zakładkę Purin - gdzie znajdziecie więcej informacji o mnie ~!

A teraz (kiedy przedstawienie mamy już za sobą) chciałam powiedzieć kilka rzeczy o japońskiej piosenkarce Kyary Pamyu Pamyu...



Nie, nie jestem jej wielką fanką. 
Ale zainteresowałam się jej osobą po jej dobrze wszystkim znanej piosence ponpon.


Wiem że jest trochę dziwna. Lecz trzeba przyznać że wpada w ucho i mimo iż wiele ludzi twierdzi że jej nie lubi to piosenka ma około 30 milionów wejść i wiele ludzi tworzy jej covery lub nagrywa autorskie filmiki w których tańczą do tej piosenki. Np. ten który moim zdaniem jest najciekawszym fanmadem


i ten, który jest przesłodki. I esencją dla pedofilii takich jak ja ^^
 

Kiriko (bo tak właśnie ma na imie Kyary Pamyu) zaczynała jako zwykła modelka. Charakteryzuje się szokującymi strojami w stylu decora. Po wydaniu kawałka ponpon dostała wiele propzycji, między innymi w reklamówce pudingu (btw. kocham pudding~!)
 
Kocham japońskie reklamy bo potrafią zniszczyć człowiekowi psychikę.



potem wydała jeszcze dwa inne hity tj. CANDY CANDY i tsukema tsukeru

 
Wracając do Kyary stała się tak popularna że wyszła nawet popularna Mameshiba w wersji Kyary Pamyu


Hmm.. to by było na tyle. Nie chcę się za bardzo rozpisywać bo to by było nudne. Mam nadzieję że zainteresowałam was. Oczywiście słowa krytyki także są przyjmowane, nie mile, ale są ~!



Bye bye ~ Purin